-
Feeria Cowl
Myślę, że największym dylematem osoby robiącej na drutach czy szydełku jest kwestia, co zrobić z resztkami włóczek. Motkami, które są za małe na nowy projekt, a za dużo, żeby wyrzucić. Chociaż wyrzucać zawsze szkoda, bo może kiedyś się przyda… 😉
-
Nieoczywisty róż – czapka i nie tylko
Jaka zima jest w tym roku każdy widzi. Idąc za przykładem poprzednich lat wyposażyłam domowników w stosowną odzież wierzchnią, wydzierganą własnoręcznie na indywidualne zamówienie każdego zainteresowanego. Liczyłam na mega sesje zdjęciowe w śnieżnobiałej scenerii, no może chociaż lekko oszronionej, a nie w pełnej zieleni.
-
Blue Oblivion
Chyba po raz pierwszy miałam problem z tytułem na post. Blue Oblivion, to nazwa wzoru ze strony Drops’a, który wykorzystałam w pewnym komplecie. Właśnie z jego nazwą miałam problem. No i u mnie blue nie jest blue… 😉
-
Szał kominów
W tym sezonie zimowym prym wiodą u mnie kominy. Od jesieni powstało ich już całkiem sporo, bo jeśli dobrze policzyłam aż 8. Tak obfitego w kominy sezony jeszcze nie miałam. Przeważnie zdarzały się ze dwa trzy, a tym razem aż tyle 😉