
Grudniowo – poduszkowo2 min czytania
Grudniowo – poduszkowo, nawet mi się trochę zrymowało 😉 Rzadko wyciągam maszynę, ale jak już to robię, to nie mogę Wam nie pokazać, co zmalowałam.
Tym razem był wysyp poszewek na poduszki. Zaczęło się od tego, że uznałam iż potrzebuję nowe poszewki na jaśki. Odpaliłam więc stronę jednego ze sklepów internetowych gdzie czasami kupuję tkaniny i zaczęłam przeglądać co mają ciekawego.
Jak to bywa w takich przypadkach, nie mogło skończyć się na jednej tkaninie. Jak już wybrałam coś dla siebie w oko wpadł mi materiał w świąteczne skrzaty. Uznałam, że będą idealne na prezent dla koleżanki. W tym sklepie można też kupić resztki różnych tkanin na kilogramy. Dorzuciłam do koszyka 1 kg bawełny. Przydaje się na patchworkowe projekty, bo wybieram z tego co jest i nie muszę się zastanawiać co kupić 😉
Jak już wszystko przyszło to do bawełnianych końcówek przykolegowały się moje siostrzenice i zażyczyły również poszewki na swoje jaśki… 😀
Nie zostało nic jak zasiąść do maszyny i uszyć wszystko co się zaplanowało. Na pierwszy rzut poszły poszewki dla dziewczyn.
Jeż czy Panda
Czasami wybór jest ciężki, a problem rozwiązać może coś innego na każdej ze stron. Pierwsza poszewka ma z jednej strony wzór w jeżyki
A z drugiej rozgościły się pandy
Druga postawiła na dwa jaśki w zbliżonej tonacji, ale jednak różnej. Pierwszy w zwierzątka szaro różowe.
Druga podobnie jak jej młodszej siostry jest w pandy 🙂
Poszewki są w rozmiarze 40×40 cm, a autorkami zdjęć są moja siostrzenica i jej mama, moja siostra 🙂
Świąteczne poszewki dla koleżanki prezentują się następująco.
Tym razem obie powstały w rozmiarze 50×50 cm
Na koniec zostawiam moje, bo w sumie są najmniej efektowne 😉 Zwykłe poszewki na jaśki w gwiazdki.
Również obie w rozmiarze 40×40 cm.
Jak widzicie u mnie grudniowo – poduszkowo było w tym miesiącu. prawie hurtowo bym rzekła. Muszę przyznać, że tym razem szycie sprawiło mi tyle frajdy, że mam ochotę jeszcze coś uszyć. Tylko muszę wymyślić co 😀


Śliczności <3 Bardzo ciekawe wzroki materiałów :). Też będę musiała pomyśleć o nowych poszewkach na moje jaśki 🙂 Wszystkiego co najlepsze i samych twórczych pomysłów w Nowym Roku :*
Wejście do takiego sklepu kończy się u mnie tak jak w sklepie włóczkowym, lepiej za często tam nie zaglądać 🙂 Tobie również życzę niekończących się pomysłów w Nowym Roku 🙂
Jak dla mnie wybór prosty- tylko jeże 🙂 Piękne jasieczki poszyłaś Asiu. Twoje z gwiazdkami też bardzo mi się podobają. Buziaki i najlepsze życzenia na Nowy Rok :))
Ty jesteś prosta w „obsłudze” 😉 moje dwie potrafią zaskoczyć 😉 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
Od poszewek na poduszki rozpoczęłam swoją przygodę z maszyną 🙂
U mnie to chyba główny repertuar, bo najlepiej idzie mi szycie po linii prostej, która jest prosta wg mnie 😉 Chociaż czasami siostrzenice mnie zaskakują pomysłami 🙂
Ale ładne te poszewki <3
Asiu, wspaniałości w Nowym Roku!
To zasługa materiałów 🙂 Tobie również wszystkiego dobrego na Nowy Rok 🙂