Baktus z czapką2 min czytania

Baktus to chyba najprostsza forma chusty jaką znam. A to jaki nam wyjdzie zależy tylko i wyłącznie od naszej wyobraźni i włóczki, jaką użyjemy.  To właśnie baktus z czapką kończy moje tegoroczne czapkowe prezentacje.

Tytułowy komplet został zrobiony dla mojej mamy. 

Kiedy w zeszłym roku zrobiłam sobie czapkę, to stwierdziła, że bardzo podoba jej się zestawienie kolorów z tej czapki, więc postanowiłam jej też coś z nich zrobić.

Motki w kolorach Deep Blue Something i Ocean Spray wyczarowała Monika, Comeragh Yarns And Fibres. Jeśli chcecie zobaczyć jak kolory prezentują się w motkach, to kliknijcie w link z czapką 🙂

Czapka ma intensywnie niebieski ściągacz, a cała reszta już jest w jaśniejszych kolorach z dodatkiem niebieskiego. 

Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć na mojej nadwornej modelce, która tym razem chyba nie tryskała radością 😉

Na szczęście od tyłu nie widać humorów 😉

Baktus robiony był w paski, jednak to niebieski wychodzi na główny plan.

Małe zbliżenie, w którym można dostrzec, że oprócz niebieskiego są też inne kolory.

Na koniec zostawiam najlepsze. Udało mi się w kilku ujęciach złapać proces okutywania się Oli w baktusa.

I nawet humor wrócił na koniec zdjęć 😉

Trochę danych technicznych

Włóczka:

Czapka – Comeragh Yarns And Fibres, 75% merino, 25% nylon, 100 g/225 m, kolory Deep Blue Something i Ocean Spray. Zużyłam po ok. 1/2 motka z każdego koloru.

Baktus – Comeragh Yarns And Fibres, 75% merino, 25% nylon, 100 g/425 m, kolory Deep Blue Something i Ocean Spray. 

Druty: 3.25 mm

Tym samym kończę z czapkami na ten sezon (chyba) i mogę już planować co powstanie w tym temacie na przyszły 😉