Kocyki dwa3 min czytania
Kto pamięta piosenkę „Rowery dwa”? Przyznawać mi się tu prędziutko 🙂
Dla tych, którzy nie wiedzą, to było to daaaaawno temu w 1997 r. i śpiewał ją niejaki Yaro. Jednak u mnie nie o rowerach, ale o dwóch kocykach będzie dzisiaj.
Jak mama wymyśli, to…
Pomysł zrodził się spontanicznie, gdy moja mama stwierdziła, że mogłabym jej zrobić z różnych resztek niewielki kocyk na kanapę. Ponieważ uznałam, że od resztek wara. Robię już trzeci koc resztkowy i jakoś nie mogę zrobić sobie, bo zawsze mi go ktoś zagłabi… Postanowienie jest jedno, trzeci jest mój, choćbym miała nie wiem czym go bronić 😀
Postanowiłam poszukać czegoś na kocyk dla mamy. Przeglądając różne strony, trafiłam na małe motki z pluszową włóczką od DMC. Nie robiłam nigdy z takiej włóczki, więc postanowiłam wypróbować. Motki są malutkie, mają po 15g, za to są w palecie 25 kolorów.
Co zrobiłam?
Dokładnie tak. Kupiłam wszystkie 25 kolorów. W tak zwanym międzyczasie stwierdziłam, że zrobię prezent niespodziankę koleżance i zamówiłam po 2 motki z koloru. Pomysł na wzór był oczywisty, paski. Pozostało jedynie ułożyć kolory, żeby to jakoś wyglądało i brać się do roboty. W ten sposób powstały kocyki dwa.
Jedna wersja powstawała na szydełku, druga, równolegle, na drutach. Oba mają ten sam układ kolorów. Różni je jednak wielkość i grubość dzianiny.
Szydełkowy jest mniejszy, ale za to bardziej zbity. Mimo iż robiony na większym szydełku niż zalecane na banderoli. Wersja robiona na drutach jest lżejsza i bardziej lejąca i większa. Co do wartości grzewczych, to wg mnie grzeją tak samo, ale ja jestem zimnego chowu, więc mało obiektywna w tym temacie 😉
Dość już gadania, zapraszam Was na mały spam zdjęciowy, bo naprawdę trudno było mi się ograniczyć co do wyboru zdjęć. Kocyki dwa wyglądają tak 🙂
Szydełkowy, robiony jest półsłupkami.
Wersja na drutach powstała tzw. ryżem.
Czasami takie płaskie zdjęcia super wyglądają 😉
Złożone w kostkę, też się ładnie prezentują.
Nawet udało się je zwinąć w ładne, zgrabne ruloniki 🙂
Dane techniczne:
Włóczka – DMC Happy Chenille – motek 15 g/38 m, 100% poliester. Wykorzystałam wszystkie 25 kolorów.
Szydełko – 4.5 mm
Druty – 3.5 mm
Rozmiar – szydełkowy – 90×110 cm, drutowy – 90×140 cm
Ostatecznie mama wybrała sobie wersję szydełkową, a drutowa pojechała jako niespodzianka do koleżanki. Oba zostały ciepło i radośnie przyjęte 🙂
Jednak nie wiem jak się obchodzić z taką włóczką. Może macie doświadczenie z taką pluszową włóczką? Jak to to się zachowuje? Jak dbać, żeby służyło jak najdłużej? Chętnie przygarnę wszelkie rady 🙂
Dla chcących poznać lub przypomnieć sobie piosenkę .
Świetne kocyki, Asiu, ja podziwiam Twoje samozaparcie , dla mnie ewidentne przy wyborze pasiastego wzoru – masz jakiś skuteczny patent na chowanie ogonków ? U mnie zawsze ostatecznie wyłażą, a już szczególnie z takich szenilowych włóczek …
Ja po prostu kocham paski 😀 Zawsze chowam wzdłuż brzegu, ale z takiej włóczki robiłam pierwszy raz więc nie wiem jak to będzie z tymi ogonkami. Czy będą wyłazić czy nie. Jeden jest u mojej mamy, więc będę mogła obserwować czy wyłażą czy nie. Dam znać jak zbadam temat 🙂
Piosenkę o rowerach pamiętam! 😀 I tak sobie myślę, że nie tylko piosenkę sobie odpalę dla przypomnienia, ale i włóczki odkurzę. Idą święta, może znowu własnoręcznie coś pomajstruję dla rodzinki (niecałe 2 miesiące, może zdążę, a jak nie, to chociaż przypomnę sobie jak się dzierga). 🙂
Zawsze to jakiś pomysł na miłe spędzenie czasu, a nóż zdążysz i coś jednak powstanie 🙂
Wspaniały efekt łączenia tylu kolorowych włóczek. Przepiękne te kocyki 🙂
Dziękuję 🙂
Kocyki są śliczne i widzę, że bardzo mięciutkie i milusie :).
Haha, pamiętam tą piosenkę i oj, aż tyle lat minęło hihi :).
Pamiętaj, to ona się postarzała, nie my 😀
Uaha kocyki dwa 😀 i oba przepiękne <3 kolorowe cudeńka <3
Dziękuję 🙂