Owalne koszyki1 min czytania
Do tej pory wszystkie kosze, koszyki i koszyczki, które wychodziły spod mojego szydełka były okrągłe. Tym razem postanowiłam spróbować czegoś innego.
Widząc oczami wyobraźni taki koszyk jako miejsce gdzie można trzymać np. książki z biblioteki spróbowałam zrobić taki z owalnym dnem i muszę przyznać, że jestem zadowolona z efektu końcowego.
Powstały dwa koszyki, które powędrowały do moich siostrzenic. Co prawda nie trzymają w nich książek, ale każda ma w nim swoje skarby. Ola kokardy, spinki, opaski i wszelkie inne ozdoby do włosów, bo odpowiedni look jest dla niej ważny 😉 I do niej powędrował turkusowy kosz.
Majka z racji wieku jeszcze nie ma takich zainteresowań, ale za to wszystkie jej piłki są w jednym miejscu i zawsze pod ręką 🙂 A, że kocha róż w każdej postaci, to powędrował do niej jasnoróżowy w białe kropki.
A tak prezentują się wspólnie. Równie dobrze mogą być kompletem w jednym pomieszczeniu 😉
Oba wykonane są z t-shirt yarn KotToOn. Każdy powstał z ok. 2/3 motka. Długość denka to ok. 25 cm. Robiłam szydełkiem 12 mm.
A jeśli sami chcielibyście zrobić sobie taki owalny kosz albo torebkę, to Jola nagrała tutorial jak wykonać owalne denko.
Uwielbiam takie szydełkowe koszyki, sama mam kilka takich w domu 🙂
Też je lubię. Pasują zawsze i wszędzie i sporo mogą pomieścić 🙂
Cudne i bardzo przydatne koszyczki.:) Myślę, że sprawdziłyby się też jako dodatkowa osłonka dla kwiatów, wnosząc przy tym sporo przytulności do pomieszczenia. Pozdrawiam milutko!:)
Dziękuję. Właśnie nad osłonkami się zastanawiałam, ale nie rozwiązałam jeszcze kwestii podlewania ich w takich dzierganych osłonkach. U mnie w mieszkaniu mam głównie fiołki, a one lubią być podlewane na podstawek.
Piękne!!! I przydatne. W sam raz do dziewczyńskiego pokoiku 🙂
Prawda i część bałaganu schowana 😉
Piękne kolory mają te koszyki. Poza funkcją praktyczną będą z pewnością ozdobą wnętrza 🙂
Dziękuję 🙂 Starałam się wpasować w ulubione kolory moich siostrzenic, chociaż one szybko się zmieniają 😉
Piekę i praktyczne koszyczki na drobiazgi. Zazdroszczę talentu, śliczne rzeczy tworzysz Asiu. 😀
Dziękuję 🙂 Osobiście bardzo lubię takie koszyczki, bo nie tylko można w nich coś pochować, ale również są ozdobą. A największą ich zaletą jest to, że można je wyprać 🙂
Piękne są 🙂 idealne koszyki, żeby trzymać różne rzeczy w jednym miejscu, chętnie trzymałabym w takim uszyte przeze mnie pluszaki choć znając mojego kota to by zajął koszyk i nie oddał 😛
Czyli trzeba zrobić mieć dwa 😉 Jeden na pluszaki, a drugi dla kota 😉
takie koszyki mają coś w sobie. zawsze mi się podobają, a nigdy nie mam zapału by sobie zrobić 😉
Patrząc, że taki koszyk to jedno popołudnie, to nie masz wymówki 😉