Motyl1 min czytania
Bardzo lubię uczyć się czegoś nowego i chętnie przyjmuję nowe wyzwania.
Tak było i tym razem. Zmierzyłam się po raz pierwszy z obręczą do obszydełkowania. Tematem przewodnim był motyl.
Trochę czasu zajęło mi wybranie odpowiedniego wg mnie wzoru, ale w końcu się udało. Samego motyla robiło się miło. Również obręcz nie sprawiła mi większych problemów, jak już załapałam o co chodzi 🙂
Dzięki wujku Google 🙂
Najwięcej problemów przysporzyło mi przymocowanie motyla do obręczy, bo nie wiedziałam z której strony się do tego zabrać… Jednak pokombinowałam i coś mi tam wyszło…
…a wyszło tak 🙂
Subskrybuj
0 komentarzy
najstarszy