
July Dream Shawl2 min czytania
Czasami jest tak, że rzeczy, które z pozoru wydają się trudne okazują się mega łatwe…
Wzdycham do wszystkich pięknych i misternych chust szydełkowych. Wyglądają one na misterne i do tego obłędne, a co za tym idzie wg mnie czasochłonne i zapewne skomplikowane.
Na szczęście okazało się, że to były tylko moje wymysły. Dałam się namówić Oli znanej szerzej jako @savorka. Do tej pory była dla mnie królową entrelaka, potem wzięło ją na szydełko i róż. Róż przeszedł w inne mega kolory, szydełko pozostało. Właśnie stworzyła swój pierwszy wzór na chustę, a za jej namową spróbowałam ją zrobić.
No i okazało się, że to co do tej pory budziło u mnie strach przed ilością dziwnych szydełkowych elementów okazało się proste, łatwe i przyjemne.
Uznałam, że taka chusta będzie prezentować się idealnie w kobiecych różach z odrobiną pastelu oraz dodatkiem srebrnej nitki, który doda blasku całości. Wybór był prosty, Leander od Picktheyarn, trochę machania szydełkiem i oto jest 🙂
July Dream Shawl
Jak widać pięknie komponuje się z zielenią 😉 Nie wiem czy tuja jest kobietą, ale jest zielona i ładniej jej w tym szalu.
Ola zaproponowała ciekawe wykończenie w kształcie falbanki (chyba tak to się nazywa).
Żeby nie było, że tylko same ochy i achy, to przy okazji dowiedziałam się, że nie lubię puff stitch. To te takie niby nupki widocznie na zdjęciu.
Chustą da się owinąć.
Słońce nie pomaga w robieniu zdjęć 😉 Jednak wolę je niż, to co jest już dzisiaj, bo podczas deszczu ciężko o dobre zdjęcia.
Podmuchy wiatru sprawiają, że chusta delikatnie faluje.
Próbowałam uchwycić skrzenie się srebrnej nitki, ale nie udało mi się. Musicie mi wierzyć na słowo, że ona tam jest 😉
Za to bąble pięknie się eksponują 😉
Trochę danych technicznych:
Włóczka – Picktheyarn, Leander (07), 50% bawełna, 50% akryl, mój motek miał 4 nitki w tym różowa nitka ze srebrem i 1000 m długości.
Szydełko – 4.0 mm
Wzór – July Dream Shawl by Aleksandra Skibińska.
I teraz uwaga, wzór możecie pobrać z darmo TU i też mieć taką piękną chustę dla siebie albo zrobić komuś w prezencie 😉


Przepiękna wyszła i jakie fajne kolorki. Słodka jak malinka Asiu 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Malinka z połyskiem 😉
Boska ta chusta <3 aż mi sie marzy właśnie w tym kolorze 🙂 Nie należy się bać nowych rzeczy. Może i ja powinnam spróbować kiedyś swoich sił w szydełku 🙂
To jest prostsze niż myślisz, a i na yt sporo filmików, które to ułatwiają 🙂
Piękna chusta! Też muszę w końcu wrócić do szydełka – może długie jesienne i zimowe wieczory będą sprzyjać…
Dziękuję 🙂 O tak, obie pory roku sprzyjają spędzaniu czasu na dłubaniu lub czytaniu 🙂