Marcowa wróżka – SAL1 min czytania
Dzisiaj jest 15.03, a więc czas pokazać kolejną, trzecią już z kolei, wróżkę. Marcowa wróżka jest wielkanocna, bo i Święta w tym roku już w marcu.
Powstała przez weekend, a jej wiosenne, pastelowe odcienie fioletów świetnie poprawiały nastrój w deszczową sobotę i już trochę lepszą niedzielę. Jej wesołe kolory lekko ocieplały chłody za oknem.
W stanie „surowym” była jedną pastelową plamą z soczystymi zieleniami i delikatnymi fioletami 😉
Nie raz już pisałam, że kontury robią robotę…
Obrazek powstał na Aidzie 16ct. Tym razem korzystałam z palety kolorów, ale mulinę DMC zamieniłam sobie na Ariadnę.
Nie przepadam za haftami dedykowanymi, ale cóż się nie robi dla posiadania kolejnej cudnej wróżki 🙂 Już nie mogę się doczekać kwietniowej. Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej wiosenna niż ta.
To prawda, gdy wyszywałam, stan surowy też mnie nie zachwycał. Ale po okonturowaniu… To jest to! Ślicznie ją wyszyłaś.:)
Dziękuję 🙂
Piękna. 🙂
Dziękuję 🙂
Śliczna i taka słodka!
Dziękuję 🙂
Uroczy hafcik 🙂
Dziękuję 🙂