Kwietniowa wróżka1 min czytania
Pomimo wiosny w ostatnim czasie pogoda była raczej listopadowa. U mnie deszczowo i zimno, ale w innych regionach kraju to i nawet nieźle śniegiem sypnęło… Dzisiaj ostatni dzień kwietnia, wypadałoby więc pokazać kolejną wróżkę z comiesięcznej serii.
Jakimś dziwnym trafem kwietniowa wróżka idealnie wpasowuje się w ten ostatni kwietniowy tydzień. Są kałuże i parasolka, a wiosennym akcentem jest żółta jak słoneczko sukienka 🙂
Wszystko zaczęło się od czerwonego kalosza i kałuży
Później przyszedł czas na żółtą sukienkę i czerwoną parasolkę.
Całość, już z konturami prezentuje się, moim zdaniem, bardzo fajnie.
Obrazek powstał na Aidzie 20ct, nitki to różne z moich zapasów. Zrobiłam drugie podejście do 20-tki i już wiem, gdzie robiłam błąd, który spowodował, że za pierwszym razem nie przypadła mi do gustu. Przyzwyczajona, że zawsze wyszywam dwoma nitkami, nie wpadłam na to, że przy 20-tce powinnam wyszywać jedną… 😀 Teraz już nie popełniłam tego błędu i z 20-tką już się przeprosiłam 🙂
Uroczo! Moja córcia, to taka mała wróżka i ten obrazek swietnie to oddaje. Cudo 🙂
Pozdrawiam
Dziękuję 🙂
Urocza dziewczynka 🙂
Dziękuję 🙂