Dyniowa poduszka1 min czytania
Październik to miesiąc dyni. Niby wiadomo, ale jakoś w tym roku było ich szczególnie dużo wszędzie. Zwłaszcza tych dzierganych. Pod wpływem zadyniowania mojej przyjaciółki powstała u mnie dyniowa poduszka 🙂
Dlaczego zadyniowanie?
Otóż w paczce dotarły do mnie dwie piękne szydełkowe dynie zrobione przez moją przyjaciółkę. Są one jedynie niewielką częścią jej tegorocznego dyniowego urobku. Dziergała ona wytrwale różnokolorowe dynie przez cały wrzesień i część października (chyba). Do mnie trafiły dwie zielone <3
Od tych jej wszystkich dyń i mnie wzięło. Ale ja to chciałam tak trochę inaczej. Zaczęłam szperać po Internecie i tak trafiłam na myszkotki.pl i na wzór dyniowej poduszki. Szybkie zakupy potrzebnych włóczek i poduszka powstała raz dwa 😉
W środku znajduje się wypełnienie poliestrowe do poduszek.
Dyniowy zadek 😉
Jak na prawdziwą dynię przystało są też wąsy i ogonek 😉
Dane techniczne:
Włóczka – Aksamitek Opus Natura, motek 50g/60m, 100% poliester. Użyte przeze mnie kolory to pomarańczowy (1294) – 5 motków i po kilka metrów zielonego (122) i jasny brąz (07). Dodatkowo kilka metrów pomarańczowej bawełny, do zrobienia „nacięć”, żeby nadać dyniowy kształt.
Szydełko – 4.0 mm i 3.0 mm
Wypełnienie – wypełnienie poliestrowe do poduszek
Wzór – Wzór na poduszkę dekoracyjną – dynię
Gotowa poduszka ma średnicę ok. 30 cm i wysokość ok. 16 cm, więc jest całkiem okazała i reprezentatywna na kanapie czy fotelu 😉
A Wy robicie dynie? Mogą być szydełkowe, na drutach lub wykonane w innej technice, a może drążycie te prawdziwe?
Jaka piękna i jaki ma cudny, soczysty kolorem. Fantastyczna😍
Dziękuję 🙂
Super pomysł na dyniową poduszkę.
Dziękuję 🙂
Fajna jest ta poducha i kolorek obłędny. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję 🙂 Aksamitek ma super soczyste kolory.
Twoja dynia jest śliczna i jaka duża :).
Ja mam w planach hafciarskie dynie ale, to już chyba na przyszły rok…
Na hafciarskie nie miałam pomysłu z ich wykorzystaniem, ale będę wypatrywać Twoich w przyszłym roku 🙂
Przepiękna dynia <3 a ja się w tym roku zabierałam za dynie i zabierałam, ale coś zabrać się nie mogłam i w końcu stwierdziłam, że trochę już za późno i trzeba się powoli na święta szykować 😀
Może w przyszłym roku bardziej się rozwinę dyniowo. Zobaczymy co mi wpadnie w oko 😉
Dynia w Twoim wykonaniu jest niesamowicie piękna. Pewnie każdy chce się do niej przytulić, albo chociaż pogłaskać 🙂
Musiałam zrobić drugą, bo syn obdarowanej zaczął się do niej przystawiać, żeby podwędzić 😀
Witam serdecznie ♡
Jaka piękna dynia! Niesamowite, trzeba mieć talent by robić takie cuda! Zachwycające 🙂 Ja z dyni to robię najwyżej zupę 😀
Pozdrawiam cieplutko ♡
Zapewniam, że da się tego nauczyć, tak samo jak robić zupę dyniową 😉 Lubię w wersji na pikantnie 😉