Koraliki Coś z niczego 21 min czytania 17 sierpnia 2013 / Ciąg dalszy moich „przygód” z koralikami otrzymanymi od koleżanki 🙂 Tym razem powstała bransoletka kolczyki do kompletu i moja pierwsza szydełkowa kula. Nie jest idealna, ale praktyka czyni podobno mistrza, więc zobaczymy jak to będzie 😛 0 0 głosów Ocena artykułu
To ona szydełkowa ta kula?? A myślałam, że tylko oplatana…
Oplatanej jeszcze nie opanowałam, a znalazłam jak się robi szydełkową 🙂 Ale spokojnie, oplatanej też się naumiem 🙂
Zawzięta bestyja z Ciebie 🙂