
Colorblock Shawl – Skies Light2 min czytania
Macie tak czasem, że coś jak zobaczycie to musicie to mieć? Ja mam… Ostatnio Scheepjes wypuściła bawełniane motki, miękkie jak chmurka…
…w dotyku nie przypominają bawełnianej włóczki. Jednak jest to 100% bawełna, jak to określa producent Premium Blend. Niby nic, kilka motków w różnych odcieniach niebieskiego z odrobiną zieleni. Pojedyncze motki wyglądają bardzo ładnie i pewnie bym popatrzyła na nie i na tym by się skończyło.
Jednak okazało się, że pojedyncze motki to jedno, a te same motki w wersji mini zapakowane w jedno pudełko i ułożone kolorystycznie, to już zupełnie coś innego. To właśnie przy tych minimotkach dała o sobie znać żądza posiadania 😀
No powiedzcie mi, kto jest w stanie oprzeć się takim pięknością?
Do tego całość zapakowana w takie pudełko.
Takie piękności zasługują na wyjątkowy wzór. Wiadomo było, że będzie to chusta. Moja pierwsza myśl, baktus. Jednak po kilku centymetrach stwierdziłam, że to jednak nie to co bym chciała. Szybka wyprawa na ravelry i już wszystko jasne. To co wyeksponuje piękno kolorów i to jak one ze sobą współgrają, to właśnie tytułowy Colorblock Shawl.
Całość robiona jest od dołu i rozszerza się ku górze. A wszystkie przerobione motki tak się prezentują. Przemilczę kwestię trawnika, bo w grudniu był w lepszym stanie i kolorze 😉
Przejścia kolorów to jest to co nadaje całości smaczku. Nie bawiłam się w żadne naprzemienne rzędy tylko jak się kolor kończył, następny rząd zaczynałam już nowym.
A teraz zapraszam na całkiem spory spam zdjęciowy, bo raz że cały czas zachwycam się pięknem chusty, a dwa modelka zacna była. W sumie to nie wiem co lepsze 🙂
Ola może się nim fajnie omotać w całości, ja jestem trochę większa, ale też daję radę 😉
Wzór jest autorstawa Jenn Emerson i jest darmowy, więc jeśli ktoś chciałby sobie zrobić podobną chustę, to zapraszam TU.
Producent na banderolach podaje, że włóczka jest na druty 3.0 mm, ja robiłam na drutach 3.25 mm. Zestaw to Light i składa się z 9 motków po 28 g. Każdy taki motek to 95 m. Robiła w kolejności w jakiej były ułożone w pudełku.
Scheepjes Skies można również kupić w normalnych dużych motkach po 100 g. Występuje w dwóch wersjach, Light – 100 g/340 m i Heavy – 100 g/ 170 g.
Czegoś takiego brakowało w mojej szafie. Idealnie sprawdza się podczas chłodniejszych poranków, gdzie swetra nie wypada brać, bo to przecież lato 😉


Wow, cudna chusta-) pozdr.
Dziękuję 🙂
No świetna! I rzeczywiście taka zamiast swetra. A modelka ? bardzo podobna do Amandy Seyrfied
A my ciągle twierdzimy, że Elsa z”Krainy Lodu” 😉 Chusta sprawdza się idealnie zamiast swetra. Już jest moją ulubioną 🙂
Oj Asiu, cudo nad cudeńkami !!!!! Marzy mi się taka chusta. Muszę się w końcu zmierzyć z takim wyzwaniem. „Drutowa” nie jestem, więc szydełkową poczynię sobie kiedyś 🙂 Buziaki 🙂
Dziękuję, bardzo lubię robić chusty 🙂 A teraz czekam na Twoją 😉
Na drutach wyczarowałaś istne cudeńko. Przejścia kolorów są boskie!
🙂
Dziękuję, kolory i ich przejścia to już zasługa Scheepjes, jak tylko wrzuciłam na druty 😉
Ach tak skończyły te cudne kolorki, nie inaczej jak cudnie ? PS ależ oczywiście że też tak mam z żądzą posiadania hihi
Prosto znaczy najlepiej, bo wtedy robotę robią kolorki 😉 Mam nadzieję, że w tym zamku znajdzie się jakaś komnata na nasze zasoby 😀
Ojjj niejedna, zasobiska możemy mieć nie zasoby ???
Ale cudo wyczarowałaś, śliczna chusta w cudowne kolory a i modelka piękna 🙂
Ja tylko machałam drutami 😉 Dziękuję :-*