Elf Zone Hat – test2 min czytania

Pod ostatnim wpisem wspomniałam, że kolejny test będzie magiczny, ale nie bójcie się, nie będę czarować 😉 Bardziej chodziło mi o to, że z magią kojarzą mi się elfy, krasnale, skrzaty i inne tego typu istoty. A temat elfów przypomniał mi się z racji kolejnego wzoru, który miałam przyjemność testowaść.

Autorką wzoru jest Barbara Nalewko, znana bardziej jako knittingIlove. Już wcześniej miałam przyjemność testować dla niej skarpetki. A skoro w stopy już jest ciepło, to czas zadbać o głowę 😉 

Czapka sama w sobie jest dość długa, bo razem z pomponem ma ok. 57 cm.

Ściągacz robiłam z włóczki merino, żeby całość była przyjemna w noszeniu i nie próbowała zjeść czoła 😉 Udało mi się go dobrać kolorystycznie do przejść włóczki głównej, ale że włóczka była dość cienka to ściągacz jest robiony z trzech nitek. 

Taka czapa obowiązkowo musi mieć pompon na końcu.

Włóczka główna ma w sobie coś na kształt połyskliwej nitki. Udało mi się to uchwycić robiąc zdjęcie z lampą. 

Skoro jest czapka elfa, to przydałby się jakiś elf. Oto jest jeden, który przy okazji stał się właścicielem, a raczej właścicielką tej czapki 😉

Robiłam rozmiar mały ze wzoru i jak widać pasuje idealnie. Również z tyłu czapka fajnie wygląda na głowie.

Trochę danych technicznych:

Włóczka na ściągacz – Drops Baby Merino, kolor 40, 100% wełna, motek 50 g/ok. 175 m. Zużyłam 1 motek, robiłam w trzy nitki.

Czapka – Artilea Borgo de’Pazzi Firenze, kolor 83, 69% superwash, 30% poliamid, 1% poliester, motek 50 g/ok.  65 m. Zużyłam 2 motki.

Druty – 6.0 mm

Wzór jest już opublikowany i dostępny TU. Jest on naprawdę prosty i nawet początkująca dziewiarka jest w stanie zrobić taką czapkę. Wzór rozpisany jest na trzy rozmiary, więc może to być również czapka rodzinna…

Tak sobie myślę, że w wersji czerwonej z białym ściągaczem i pomponem, to może być czapką mikołajową 🙂