SAL – odsłona marcowa1 min czytania
Dzisiaj pierwszy dzień Wiosny (nareszcie!!!!) 🙂 Pasuje on idealnie do pokazania kolejnej odsłony słodkiej zabawy z Sylwią i jej babeczkami.
Marcowa muffinka tryska wiosenną zielenią, która pasuje od dzisiejszego święta 🙂
Tym razem babeczka nie została ze mną i nie uzupełni mojego pomysłu na wykorzystanie wszystkich albo większości z nich do upiększenia mojej kuchni.
Wiosenna muffinka powędrowała już po sąsiedzku do mojej siostrzenicy aby zdobić jej pokój.
Jak zwykle gotowa, ale bez konturów jest taka sobie i nie widać jej uroku.
Dopiero kontury dodają jej uroku
A tak wygląda oprawiona i gotowa do zmiany właściciela 😉
Jeszcze nie wiem gdzie stoi, a może wisi, ale jak uda mi się zdobyć zdjęcie, to pokażę jak się prezentuje w nowym miejscu 🙂
Subskrybuj
0 komentarzy
najstarszy