Zakupowe szaleństwo…1 min czytania
…inaczej tego nie można nazwać… Na szczęście (a może niestety) stan konta robi swoje i trochę hamuje moje zakupowe zapędy. Ostatnio mam jakąś taką manię, że chciałabym mieć każdą włóczkę, która mi wpadnie w oko… Mało istotny przy tym jest fakt, co z niej zrobię i kiedy…
Ostatnio przy okazji darmowej dostawy w e-dziewiarce kupiłam włóczkę Alpaca Silk, z której powstanie mój pierwszy sweterek na drutach oraz włóczkę Lace. Z tej drugiej paluję zrobić chustę, jak tylko nabędę trochę większego drucianego doświadczenia… 😉
Jednak to co parę dni temu zobaczyłam w Włóczkach Warmii, to mnie powaliło… Jak zobaczyłam Julię, to musiałam ją mieć… i mam 😀 Dzisiaj do mnie dotarła i jest tak boska jak na zdjęciach. Jeszcze nie wiem co z niej zrobię. Na razie mam ochotę na nią patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć i miziać 😀
Alpaca Silk
Lace
Julia
Super zakupy:) Ja się staram robić jedno duże zamówienie w miesiącu 🙂 ale też łapię się na tym, że dorzucam do koszyka coś co mi się poprostu podoba 😉
Czasami trafiają się okazje i potem zastanawiam się, gdzie to upchnąć w domu 😉