Szydełkowe sówki1 min czytania
Ciągle podziwiam piękne maskotki, które dziewczyny pokazują na swoich stronach i ciągle do nich wzdycham… Po mimo sporych umiejętności szydełkowych i drutowych mój talent do dziergania tego typu form zatrzymał się poziomie moich sówek. No cóż nie każdy musi być mistrzem we wszystkim 😀
I właśnie o kolejnej sówkowej ekipie chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Tym razem powstała cała rodzinka. Jest mama,
tata
i dwójka małych sowiątek
Rodzice
Cała rodzinka w komplecie
Szare sówki zrobione są z włóczki Drops Lima, a różowa z Yarnart Jeans. Ich wnętrzności to kulka silikonowa, a czarne oczy to koraliki. Sówkowa rodzina jest już u swoich właścicieli i w razie konieczności z przyjemnością zostanie rozbudowana o kolejne małe sówki 😀
Wiem, że zdania nie zaczyna się od „tak więc”, ale jeśli ktoś będzie chciał kiedyś ode mnie dostać szydełkową maskotkę, to jest to wszystko na co mnie stać na tę chwilę i raczej nic się tu nie zmieni. To będzie taki mój znak rozpoznawczy, beczkowata sówka 😀
Jakie słodkie te sóweczki 🙂 Pozdrawiam Asiu.
Dziękuję 🙂 To takie moje tylko tyle i aż tyle 😉
Słodkie 😉 Kiedyś chciałam zrobić takie, ale coś mi nie wychodziło i porzuciłam projekt wykonania sówek…
To w takim razie wrzucę opis ich wykonania, może uda mi się Ciebie zmobilizować do kolejnego podejścia 😉
Fajna rodzinka 🙂 Tak mi się wydaje, że ta sowia rodzina jest bardzo podobna do mojej – rodzice i dwóch synów 😉 Moim zdaniem sówki to coś w sam raz na początek z robieniem maskotek na szydełku. Może jednak kiedyś się skusisz na coś innego, bo według mnie te sówki wyglądają na prawdę fajnie 🙂
Dzięki, ale myślę, że zostanę przy sówkach, a inne maskotki będę sobie dalej podziwiać 😉 Jakoś tak nie mam do tego cierpliwości 😉
Beczkowata czy nie, taka szydełkowana sówka na szydełku ma swój urok! 🙂
Ty zawsze podniesiesz na duchu 😉
Sówki są urocze. Dzieci lubią takie miękkie maskotki.
Dziękuję 🙂